Osobista podróż
Połącz się ze mną w mediach społecznościowych:
Polecane propozycje
Referencje
Myślicie może że problem narkotyków to nie jest wasz problem? Że mieszkając na prowincji żyjecie sobie spokojnie z dala od zagrożeń wielkiego świata? To nie jest Poznań Wrocław Łódź ani Warszawa. To Turek – liczące 30 tysięcy mieszkańców miasteczko w centrum Polski. Trzy monopolowe na jednej ulicy…
I młodzi którzy zaczynają pić i ćpać z nudów, z braku lepszego pomysłu na spędzanie wolnego czasu, A może kultywując tradycje rodzinne? Tomasz Mielcarski napisał wstrząsającą książkę. Żeby była jak najbardziej „prawdziwa” założył nawet własne wydawnictwo. Takiej książki w Polsce jeszcze nie było. A jest bardzo potrzebna. Po to żeby nami wszystkimi wstrząsnąć, żeby nam wszystkim otworzyć oczy!
I młodzi którzy zaczynają pić i ćpać z nudów, z braku lepszego pomysłu na spędzanie wolnego czasu, A może kultywując tradycje rodzinne? Tomasz Mielcarski napisał wstrząsającą książkę. Żeby była jak najbardziej „prawdziwa” założył nawet własne wydawnictwo. Takiej książki w Polsce jeszcze nie było. A jest bardzo potrzebna. Po to żeby nami wszystkimi wstrząsnąć, żeby nam wszystkim otworzyć oczy!
Czytając tę książkę, poczułem wsparcie i Powiem wprost: ta książka mną wstrząsnęła. Sam mieszkam w niewielkim miasteczku i do tej pory nie zdawałem sobie sprawy ze skali problemu jakim jest uzależnienie od alkoholu i narkotyków wśród bardzo młodych ludzi. Mam nadzieję że historia Tomasza otworzyła oczy nie tylko mnie. Tą książkę powinien przeczytać każdy komu leży na sercu dobro młodzieży: nauczyciele rodzice wychowawcy, a nawet władze samorządowe.
Do roboty by się wziął to by nie miał czasu na głupoty! Wszystko wina wychowania. Rodzice nie mają czasu ani siły na przypilnowanie własnych dzieci. A jest coraz gorzej. W jakim kierunku ten świat zmierza? Może i taka książka potrzebna… Sam już nie wiem
Do roboty by się wziął to by nie miał czasu na głupoty! Wszystko wina wychowania. Rodzice nie mają czasu ani siły na przypilnowanie własnych dzieci. A jest coraz gorzej. W jakim kierunku ten świat zmierza? Może i taka książka potrzebna… Sam już nie wiem
Tomkowa książka to prawdziwe arcydzieło! Po przeczytaniu historii Tomka czuję smutek. Zawiedli go przede wszystkim dorośli. Ktoś sprzedał mu spirytus i dragi, ktoś nie zareagował na pogłębiające się uzależnienie. Przecież ten chłopak żył pośród innych ludzi – chodził do szkoły, spotykał się z dorosłymi. Nie chciał dać sobie pomóc? Był kilkunastoletnim pogubionym dzieciakiem… Dlaczego musiał tkwić w nałogu przez 21 lat życia? Niemal otrzeć się o śmierć żeby wreszcie oprzytomnieć… Dlaczego nikt nie zareagował wcześniej? Ilu takich Tomków mijamy codziennie na ulicach? I co możemy z nimi zrobić?
HWDP! Fajny motyw z tymi utworami jak się czyta. Pozdro!
HWDP! Fajny motyw z tymi utworami jak się czyta. Pozdro!
Bądźmy w kontakcie